Wzrost wewnętrznego zapotrzebowania na informacje sprawił, że realizowane w firmie inwestycje muszą być szczegółowo opisywane. Wszystko po to by można wiarygodnie wycenić daną inwestycję i ostatecznie określić precyzyjnie jej rentowność. W pierwszej kolejności warto poprawić sposób ewidencji wydatków inwestycyjnych. Tani koszt przeprowadzenia tej operacji w połączeniu z uzyskaniem informacji o dużym potencjalne analitycznym czyni to rozwiązanie wartym uwagi.
Czym są konta słownikowe (kartotekowe)?
Modyfikacje ewidencji polegają głównie na wykorzystaniu kont słownikowych. Konto słownikowe, zwane również kartotekowym, to specjalny rodzaj konta, który w odróżnieniu od tradycyjnego charakteryzuje się dużo większą elastycznością. Elastyczność ta wynika z faktu, że konto słownikowe spełnia tylko potrzeby informacyjne wewnętrzne firmy, a nie zewnętrzne. Nie podlega więc żadnym zewnętrznym ograniczeniom. Konto słownikowe działa właśnie na zasadzie słownika. Jego zawartość może i najczęściej ulega zmianom w ciągu roku zgodnie ze zmieniającymi się wymaganiami względem informacji kosztowych. Taki twór mógł powstać głównie dzięki możliwościom, jakie dają dzisiejsze nowoczesne systemy informatyczne (program finansowo-księgowe). Wykorzystanie kont słownikowych pozwala opisywać każdy wydatek inwestycyjny za pomocą unikalnego dekretu. Rodzaj użytego słownika może być różny dla różnych firm. Standardowo jednak wydatek inwestycyjny opisuje się w aspekcie projektowym (jakiego projektu inwestycja dotyczy), w aspekcie rodzajowym (jaki rodzaj wydatku został poniesiony na inwestycję) oraz w aspekcie miejsca powstania (kto wygenerował dany wydatek).
By gromadzić użyteczne informacje na temat inwestycji należy przypisać odpowiednie słowniki do konta „Środki trwałe w budowie”.
Od 16 lat związany z wdrożeniami systemów informatycznych wspomagających zarządzanie. Specjalizuje się w rozwiązaniach klasy Business Intelligence i Workflow. Entuzjasta wykorzystania sztucznej inteligencji do wspierania procesów biznesowych. Prezes zarządu Archman oraz kanclerz Wyższej Szkoły Ekonomii i informatyki w Krakowie.